I don't need attention,
I just want to survive
Dziwne jest uczucie, kiedy od kilku lat wreszcie ktoś zaczyna się tobą interesować. Już nie robisz za 'pojebańca, którego nikt nie chce znać'. Może to dziwne, ale podobało mi się uczucie wyobcowania, każdy się mnie bał i omija ł szerokim łukiem, ale najwidoczniej na świecie istnieją jeszcze samobójcy, tacy jak ON. Uroczy małolat za którym oglądają się dziewczęta i chłopcy, zazdroszcząc wyglądu, pieniędzy i całej reszty, której oni nie mają. Uroczy małolat, który pierwszy odważył się do mnie zagadać i nie przejmując się opinią innych chodził za mną, troszczył się, opiekował i co najważniejsze: denerwował.