Biegnąc za swoim alternatywnym ja z jakiegoś kozackiego uniwersum będąc pośrodku epickiej walki na śmierć i życie, kiedy super moce niszczą Cię od środka, a horda nieumarłych stanowi śmiertelne zagrożenie dla Ciebie i Twoich bliskich, raczej nie masz czasu na tak banalną rzecz, jak przejmowanie się rozwiązanymi butami czy plamami brudu na skórze. Chyba, że jesteś Stanem Uryną, dla którego ważniejsze jest wytarcie rąk z obślizgłych wnętrzności zombie, niż pomoc w ich zabijaniu.
Richie, zabiję Cię, jeśli nie przestaniesz w końcu przekręcać rzeczywistości.
Ow, niegrzeczny.
*uderzenie paru światów i rzeczywistości, potężne przekręty i niekoniecznie biegnięcie z kanonem*
W skrócie: Jeśli lubisz opowieści, gdzie główni bohaterowie mają super moce, morderczy klaun czyha na nieświadome dusze małych dzieci, wściekła horda zombie opanowuje świat, a portale do innego wszechświata się uaktywniają ta książka może być tym, czego mógłbyś szukać
Przyznam, że wystarczyło jedno spojrzenie, żebym dosłownie przepadła dla jego brązowych oczu. Jedno spojrzenie i już nie mogłam spać spokojnie. Przez całe moje trudne, piętnastoletnie życie nie poczułam się tak jak w tamtym momencie gdy Pablo zabrał mnie na jeden ze swoich treningów.
Nie wiedziałam nawet kogo tam wtedy spotkam i jak wszystko potoczy się dalej...