Partners in crime 2
  • LECTURAS 15,569
  • Votos 1,751
  • Partes 21
  • LECTURAS 15,569
  • Votos 1,751
  • Partes 21
Continúa, Has publicado sep 11, 2020
Kiedy w związku Harry'ego i Louisa zaczyna się psuć, a kłótnie stają się coraz częstsze, oboje postanawiają zrobić sobie chwilę przerwy. Wszytko jednak szlag trafia, gdy pewnego wieczoru Styles znika bez śladu.

Tymczasem na ulicach Londynu znów czai się zło. Kiedy nagle zaczyna dochodzić do serii tajemniczych samobójstw, policja ma pełne ręce roboty. Czy to jakiś dziwny, nowy trend? A może stoi za tym jedna i ta sama osoba?

Louis wraz ze swoim zespołem próbuje powstrzymać to wszystko, zanim dojdzie do tragedii, jednocześnie modląc się, by któreś z wezwań nie było do ciała jego ukochanego...

____________

Pic2, witam w drugiej części tego rakowiska mam nadzieję że się spodoba

!tutaj wsm to samo co ostatnio czyli występują wulgaryzmy, trupy (jeszcze więcej trupów) i sarkazm! 

Jak nie przecztasz pierwszej części to przeżyjesz, ale lepiej ją znać żeby lepiej ogarniać fabułę. No i żeby miała więcej wyświetleń

Okładka: MatkaBoskaPaynowska, kc ❤

To chyba tyle, enjoy!
Todos los derechos reservados
Regístrate para añadir Partners in crime 2 a tu biblioteca y recibir actualizaciones
or
#263onedirection
Pautas de Contenido
Quizás también te guste
Quizás también te guste
Slide 1 of 10
HIS LAW || Zayn Malik cover
Boys Don't Cry cover
Ostatni raz cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Mafia| Minsung  cover
Obserwator cover
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes cover
Saga Mistrzów  cover

HIS LAW || Zayn Malik

134 Partes Continúa

Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystkie należały do niego. Patrzyły z uwielbieniem. Tak jak im kazano. Patrzyły, z głową pochyloną. Któż jest tego godzien? Spojrzeć w oczy pana? Był podziwiany. Był potęgą, prawem, władzą. W wiele oczu patrzył. Wiele w nich widział. Barwy, odcienie. Szmaragdy, szafiry. Żadne takie same. Ale każde patrzyły z uwielbieniem. Tak jak nakazano. Patrzyły uniżenie. Niegodne jego spojrzenia. On patrzył wzrokiem władczym. One uwielbiały. On nie miłował żadnych... Lecz co zrobi PAN nasz, Gdy spojrzy w oczy inne? Nieznane i zimne. Patrzące z nienawiścią. W oczy barwy pięknej. Wcześniej niewidzianej. Oczy bezimiennej. Ale tylko dla niego, Skrytej w tajemnicy. W oczy w których ziemia z niebem się spotyka. W których brak uwielbienia. Jedynie pogarda... _____________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone.