- Powiedziałeś mu? Milczał patrząc na mnie. - Jak mogłeś? Kurwa mać. Popieprzyło cię do reszty?! - krzyknęłam na niego. Posłał mi tylko mały uśmieszek. - Nie powiedziałem mu. Chciałem zrobić to z tobą, więc skoro już tu jesteśmy.. - przerwałam mu kiedy złapał mnie za ramię. - Nie. Nigdy nie pójdziemy. - stanęłam przed nim pewnie. - Daj nam spokój. - Mówiłem ci, że tego nie zrobię. - warknął na mnie. - Możesz mieć do mnie żal za to co było, ale jakim prawem pozwalasz by Woo czuł mój brak? - Sam tak zdecydowałeś kiedy podporządkowałeś się ojcu. A może tak naprawdę to chciałeś mnie zostawić, a ojciec ci w tym pomógł, co? - zakpiłam. - Nie chciałem. - był zdenerwowany. - Chciałem z tobą być. - Tak samo jak chciałeś mnie znaleźć? Tak samo jak specjalnie przyjechałeś za mną do stolicy? Tak samo jak obiecywałeś przy mnie być? - prychnęłam przez łzy. - Skąd to wiesz? - odezwał się zmieszany. - Mam swoje sposoby.. Odejdź JeongGuk. Odejdź i daj nam żyć bez ciebie. - odezwałam się cicho.