"Kiedyś obiecałem sobie, że będę żył tyle, ile powietrza zmieści mi się w płucach." Powtarzałem to sobie, siedząc na zwykłym, szarym dachu, który był dla mnie czymś więcej niż tylko ucieczką od społeczeństwa. Był portem dla mojego ciała i duszy. Sprawiał, że tylko wtedy przestawałem myśleć o tym, co miało nadejść...All Rights Reserved