"Chciano za szczęściem pisać listy gończe, ale nikt nie umiał podać rysopisu" Kiedy zabraknie nam tego co najważniejsze, wtedy dopiero dostrzegamy to co straciliśmy. Tak było w moim przypadku. Żyłam nie doceniając tego co miałam tak blisko siebie, wręcz na wyciągnięcie ręki, ale było to niewidoczne dla mojego zatwardziałego serca. Czy zobaczę ten płomyczek nadziei? Może odnajdę szczęście?