|•To Był Tylko Sen..?•| ZAKOŃCZONE

- Chuuya! Stój! - krzyczałam za nim - Czy ty się mnie boisz, że tak uciekasz zawsze? - dalej za nim biegnąc wpadłam na niego, bo się zatrzymał.

- Coś ty powiedziała?! Ja?! Ja się niczego nie boję!

- No to czemu uciekasz gdy tylko mnie zobaczysz? - powiedziałam spokojnie.

- Bo nie chce mieć problemów przez Dazaia.

- Czekaj jakich problemów?

- Nie mów, że Dazai Ci nie powiedział - powiedział śmiejący się Chuuya

×××

Pisałam to gdy byłam jeszcze... Za młoda i ogólnie byłam niedorozwinięta, więc wybaczcie.
Ta książka nie ma fabuły która się łączy całkowicie i spójnie wybaczcie

UWAGA! W TEJ KSIĄŻCE ZNAJDUJĄ SIĘ PRZEKLEŃSTWA ORAZ TROCHE PRZEMOCY. DZIĘKUJĘ ZA UWAGE.