„Nie słuchaj, bo woda lubi pożerać słuchaczy jej szeptów" Arturowi przyszło przekonać się o tym na własnej skórze, gdy nieopatrznie zażyczył sobie trafić do czytanego przez siebie horroru o morskiej wyprawie, srebrnikach i metalowych wiedźmach. Horroru, z którego nikt nie uchodzi żywy. ~*~ Opowieść zainspirowana pewnym komentarzem na samym początku historii „Szeptów Oceanu". Czyli fanfik autora na temat własnego dzieła. Znajomość oryginału nieobowiązkowa!
10 parts