Porwanie... Życiowy koszmar, czy może rozkoszny sen?
...............
Nieznany: Witaj :)
Ja: hej, znamy się?
Nieznany: wiem, że zadzwoniłaś po psy, suko!
Ja: skąd masz mój numer!?
Nieznany: ma się swoje sposoby, a teraz sorry. Dałem ci jedną lekcje, ale ty z niej nie skorzystałaś. Kablowanie też jest złe :) lepiej pożegnaj się z tym co miałaś.
Ja: Daj mi spokój, albo pokaże to policji!
Nieznany: i?
Ja: Będą mieli twoją lokalizację!
Nieznany: nie jestem taki głupi, kotku ;)
........
Nieznany: Słabo ci, kotku?
Na pewno byłam strasznie blada, ugh!
Spojżałam w stronę chłopaka, lecz tam go nie było. Po chwili poczułam czyjąś rękę na ramieniu.
- stęskniłaś się? - zapytał i się zaśmiał.
...........
- okej, skarbie... To teraz tak, jeśli chcesz, żyć musisz zaakceptować moje warunki.
- pierwszy, mówisz do mnie szefie.
- d-dobrze, sz-szefie - powiedziałam cichym głosem.
-okej, drugi warunek jest taki, że się mnie słuchasz. Nie wychodzisz kiedy ci nie pozwolenie! Nie jesz jeśli ci nie pozwole! Nie mówisz jeśli ci na to nie pozwole! Jasne?
tak... - powiedziałam z wielką niechęcią.
- Okej, jak narazie to wszystko - powiedział otwierając drzwi i dodał - a i od teraz jesteś moją suką/dziwką.
Czasem jedno, przypadkowe i niezbyt miłe spotkanie potrafi kompletnie zmienić całe życie, przewartościowując je dokumentnie. Doskonale przekona się o tym Felix, 23 letni student którego dotychczas poukładane, troszkę monotonne ale szczęśliwe życie wywróci się do góry nogami.
TW: seks, narkotyki
#hyunlix #felix #hyunjin
opowieść o zwyczajnym życiu, inspirowana członkami zespołu Stray Kids