Pewnego dnia w drzwiach liceum Beacon Hills pojawia się nowy uczeń. Już od pierwszych chwil przebywania obok niego można było wyczuć bijącą od niego pewność siebie. Na imię miał Derek Hale. Gdy wszedł do swojej klasy od razu dało się słyszeć westchnienia dziewczyn i chłopaków . Wszystkie oczy były zawieszone na nim oprócz jednych piwnych oczu bruneta siedzącego w ostatniej ławce. Derek w tym momencie postawił sobie za cel, że jeszcze sprawi żeby te brązowe tęczówki wpatrywały się tylko w niego.