『𝒚𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏』 |w trakcie| Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było jakby róża przez otwarte wpadła okno. "Nic dwa razy" - Wisława Szymborska Mężczyzna rzucił mną na wielki czerwony dywan, który połyskiwał w ostatnich promieniach zachodzącego słońca wpadające przez wielkie okna, moją głowę docisnął do ziemi swoją dłonią. Nie wiedziałem co się dzieje lecz po chwili usłyszałem ciche kroki które świadczyły prawdopodobnie o tym że strażnik się oddalił. Podniosłem powoli głowę, szybko rozglądając się po pomieszczeniu, były tutaj piękne złote zdobienia i białe filary podtrzymujący sufit z którego zwisały złote kandelabry dając żółtą poświatę na całe pomieszczenie. Gdy mój wzrok wreszcie padł na mężczyznę siedzącego na tronie, moje oczy momentalnie się powiększyły, a w ich kącikach zebrały się łzy. Ciemno brązowe tęczówki, podchodzące pod czerń i ich cudowny koci kształt, spoglądały na mnie z rozbawieniem. Na moje usta cisnęło się tylko jedno imię. - Yoongi. - Jak śmiesz odzywać się po imieniu do swojego Pana! - krzyknął chłopak koło jego tronu, którą obecność dopiero spostrzegłem. Król uniósł dłoń, uciszając jednocześnie tym gestem swojego sługę. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się pod nosem. - Jak ci na imię. - odezwał się Yoongi, a ja nie miałem już innych wątpliwości. Tak jak sobie obiecaliśmy, nawet po śmierci siebie odnajdziemy. «fantasy!au/angst/smut/fluff/death/going back in time/topmyg/bottpjm/mpreg» Paring główny: Yoonmin Poboczne: Namjin, Taekook i może inne wyjdzie w czasie Okładkę wykonała @artystyczne