Drugie dno | Draco Malfoy
  • Reads 19,273
  • Votes 960
  • Parts 61
  • Reads 19,273
  • Votes 960
  • Parts 61
Complete, First published Nov 03, 2020
Nikt nie widział mojego bólu, nie wiedział, że płakałam po nocach na Wieży Astronomicznej. Nikt mnie nie znał, nie wiedział kim byłam, przez ciągłe ukrywanie emocji. A dlaczego? Bo nie chciałam, żeby wiedzieli. Tak, maska obojętności na stałe zagościła na mej twarzy, posługiwałam się nią lepiej niż wielu znakomitych czarodziei. Stałam po środku całego świata, jak mrówka w centrum wielkiego miasta, niezauważona przez nikogo, zdeptana przez ogrom problemów. Krzyczałam, lecz ktoś zatykał mi usta, nie pozwalał powiedzieć prawdy. Milczałam. Do czasu...
Znalazł się jeden, uparty jak osioł, świnia, a jednak tak przekonujący. Rozumiałam go, próbowałam nie zgubić nas obojga. Pamiętam to metaliczne, przeszywające spojrzenie, te lśniące tęczówki, kosmyki platynowych włosów, opadające na blade czoło. Natomiast tylko jedno mam przed oczyma. Nigdy nie wyzbędę się jego niskiego głosu, gdy pierwszy i ostatni raz wypowiedział moje imię.
All Rights Reserved
Sign up to add Drugie dno | Draco Malfoy to your library and receive updates
or
#30hogwart
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Addicted to chocolate. | z.m. [ZAKOŃCZONE] cover
What was I made for? cover
✒️||𝙗𝙚𝙨𝙩 𝙛𝙧𝙞𝙚𝙣𝙙𝙨 [𝙢𝙞𝙧𝙖𝙘𝙪𝙡𝙤𝙪𝙨 𝙞𝙜] cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
Zakazana miłość II Draco Malfoy cover
Przeszłość nigdy nie znika: Dwa światy - jedna historia cover
Cold Heart [D.M] cover
Wielkich Rozmiarów Kwadrat cover
Nie zawiedź mnie cover
Flawless || Diego Hargreeves cover

Addicted to chocolate. | z.m. [ZAKOŃCZONE]

71 parts Complete

Jak drobna, niewinna dziewczyna znalazła się nocą na środku opustoszałej drogi wiodącej do wielkiego miasta? Tego nie była pewna nawet ona... Ale jednego była pewna: z każdym kolejnym krokiem jej problemy jakby zanikały w ciemnościach, z każdym pokonanym metrem oddalała się od nich. Oddalała się od powodu jej problemów, czyli od niego. Ale nawet w najśmielszych i najbardziej zwariowanych snach nie przewidziała tego co miało ją czekać. A wszystko to zaczęło się od cichego pomruku silnika za jej plecami...