Bezwzględna zemsta |Mafia Definitive Edition|
  • ЧИТАТЕЛЕЙ 134
  • Всего голосов 4
  • Части 4
  • ЧИТАТЕЛЕЙ 134
  • Всего голосов 4
  • Части 4
Завершенная история, впервые опубликовано нояб. 06, 2020
W Mafii, pośród trójki przyjaciół, tylko jeden z nich odnalazł miłość swojego życia.
 Lecz czy ktoś zastanawiał się, czy istnieją inne wymiary tego uniwersum? Czy gdzieś w innym świecie, Paulie i Sam także znaleźli partnerki na stałe i stworzyli własne rodziny? 
Wyżej jest ukazany pewien świat, gdzie to właśnie jeden z dwójki przyjaciół Tommy'ego Angelo znajduje miłość swojego życia. I tak jak Tommy musi podjąć decyzję. Wybrać pomiędzy rodziną, a rodziną.
Все права защищены
Подпишись, чтобы добавить Bezwzględna zemsta |Mafia Definitive Edition| в свою библиотеку и получать обновления
or
#784zemsta
Руководство по содержанию публикаций
Вам также может понравиться
Вам также может понравиться
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Mafia| Minsung  cover
The living end cover
Saga Mistrzów  cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Obserwator cover

Boys Don't Cry

74 Части Текущие

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."