Mają zmarli w niedziele ten pośmiertny kłopot, że w obczyźnie cmentarza czują się bezdomnie A lubią noc tę spędzać popod mgłą lub popod Wiecznością co się w jarach gęstwi nieprzytomnie. Rok 1960 W listopadzie wracają wspomnienia a z nimi zmarli z parafialnego cmentarza. Rozliczają się z przeszłością i wracają pamięcią do czasów gdy jeszcze ich serca biły. Opowiadanie inspirowane wierszem Bolesława Leśmiana,, W zakątku cmentarza ''