Obliviate... Przez to jedno zaklęcie można wiele zyskać, ale i wiele stracić... Ja straciłam najlepszego przyjaciela, a zyskałam... No właśnie... nic. Przez to jedno słowo przez wiele lat cierpiałam, co noc ściany mojego pokoju słuchały płaczu, same cierpiały, kiedy ze złością w nie uderzyłam, kalecząc swoje dłonie, łamiąc na nich kości, a dywan plamiąc swoją krwią... Aby tylko ten ból, który odczuwałam w sercu zniknął i nie męczył mnie, a głos mojego starego przyjaciela przestał odzywać się w mojej głowie. Ale to przeszłość... W ciągu tych siedmiu lat zapomniałam o nim... Przestałam wspominać cudowne dzieciństwo, które z nim spędziłam. Przestałam wspominać jego głos, jego blond włosy, którymi uwielbiałam się bawić, jego oczy, szare jak stal oraz jego śmiech, który tylko ja mogłam usłyszeć... Zmieniłam się... Bo zapomniałam o nim.. O Draco...