- Spotkajmy się jutro o tej samej porze. - wskazał na drzewo wiśniowe prezentujące się na wzgórzu niedaleko świątyni - Będą tam czekał na Ciebie. Zanim zdążyłam mu odpowiedzieć moje zaspane oczy wgapione już były w biały sufit. Westchnęłam głośno i podniosłam się z łóżka siadając na jego krawędzi. - Do zobaczenia później.. - uśmiechnęłam się licząc w głębi duszy, że to widział. *Jest to fanfiction w roli głównej z Kuroo z anime Haikyuu*All Rights Reserved
1 part