Biedronkowa Masakra Z Tytanami Erwin X Marinette
  • Reads 318
  • Votes 26
  • Parts 12
  • Reads 318
  • Votes 26
  • Parts 12
Ongoing, First published Nov 25, 2020
Mature
Od pojawienia się gatunku ludzkiego na Ziemii, nieustannie pojawiały się coraz to nowsze, ciekawsze czy zastraszające religie. Chrześcijaństwo, buddyzm, islam czy kurtaizm. Przez to człowiek może zadawać sobie pytanie, która z nich jest najlepszym wyborem? Która jest tą prawdziwą? Niestety, nie wielu z nas zna obecnie prawdę, prawdę która ma wyjawić ERBRWIN BÓG SŁOŃCA..


..a prawda jest jest taka, że Panem tego świata jest Marinette.

 Podczas swojej podróży Erbrwin wmiesza się w brudne interesy dowodzącego gangu oraz pozna osoby które na zawsze zmienią jego życie.


Książka powstała w celach humorystycznych, z użyciem postaci z Miraculum, Attack on titan i mitologi greckiej.
All Rights Reserved
Sign up to add Biedronkowa Masakra Z Tytanami Erwin X Marinette to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Mafia| Minsung  cover
Obserwator cover
Saga Mistrzów  cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes cover
Ostatni raz cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover

Boys Don't Cry

72 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."