Gdzie Clint jest matką wszystkich shipów, T'Challa jeździ na osiołku, a Strange przesadza z dolewaniem trunków do herbaty...
• • •
Natasha niemal zakrztusiła się drinkiem, słysząc niewybredny komentarz Sama na temat sukienki jednej z kobiet przy sąsiednim stoliku.
- Moim zdaniem są dla siebie stworzeni. - rzucił stanowczo James, wciąż śledząc wzrokiem kołyszących się w rytm muzyki, Loki'ego i Wandę.
- Mówisz tak, bo to twój ship, a co z Carol? W ogóle dlaczego tak nagle zmienił zdanie? Zdawało mi się, że coś między nimi było... - zamyślił się Clint, przejeżdżając dłonią po idealnie ułożonych włosach.
- No może mu się znudziła... przecież wiecie jaki jest Loki. Powiedzcie lepiej coś o Parkerze i tej jego MJ, czy jak jej tam. - Natasha uśmiechnęła się zawadiacko, dyskretnie spoglądając na parę, która akurat bardzo zawzięcie o czymś dyskutowała.
- No niezła jest, nie powiem. - rzucił blondyn, mierząc wzrokiem sylwetkę dziewczyny.
- Clint! - oburzyła się rudowłosa, wymierzając żartobliwy cios w ramię przyjaciela.
- Ała! Za co to?! - skrzywił się mężczyzna, rozmasowując poszkodowaną część ciała.
- Ona jest jeszcze dzieckiem, idioto. - warknęła, wciąż jednak rozbawiona Natasha, na co Barton jedynie westchnął zrezygnowany.
- Moim zdanie to już od dawna są razem, tylko nie rozumiem, czemu nie chcą się przyznać... - zamyślił się James.
- Dobra, koniec o już tych shipach! Całkiem niezłe te kotleciki...
Loki x Reader
You grew up in Asgard with your brother, Thor and your adopted brother Loki. This is how your life went and how your relationships with your brothers and family grew over time and what dangers lurk in the shadows of the dark and what the future will bring.
(!!!LOKI IS YOUR ADOPTIVE BROTHER HERE, IF YOU DO NOT LIKE IT PLEASE DO NOT READ THE STORY ANY FURTHER!!!)
( September 2018 - November 2023)