𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭 °
  • Reads 17,822
  • Votes 669
  • Parts 41
  • Reads 17,822
  • Votes 669
  • Parts 41
Complete, First published Dec 08, 2020
𝘕𝘢 𝘰𝘬𝘰 𝘻𝘸𝘺𝘤𝘻𝘢𝘫𝘯𝘢 𝘥𝘻𝘪𝘦𝘸𝘤𝘻𝘺𝘯𝘢. 𝘉𝘰𝘨𝘢𝘵𝘢, 
𝘔𝘢𝘫ą𝘤𝘢 𝘻𝘢𝘱𝘭𝘢𝘯𝘰𝘸𝘢𝘯ą 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘴𝘻ł𝘰ść 𝘱𝘳𝘻𝘦𝘻 𝘫𝘦𝘫 𝘳𝘰𝘥𝘻𝘪𝘤ó𝘸. 𝘞 𝘬𝘰ń𝘤𝘶 𝘱𝘰𝘻𝘯𝘢𝘫𝘦 𝘵𝘦𝘨𝘰 𝘫𝘦𝘥𝘯𝘦𝘨𝘰 
𝘪𝘯𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘰𝘥𝘳𝘻𝘶𝘵𝘬𝘢 𝘻 𝘫𝘦𝘫 𝘴𝘻𝘬𝘰ł𝘺. Zaprzyjaźniają się, spędzają se sobą każda wolna chwile, wtedy, kiedy rodzice Allyssy nie będą mogli mieć problemu z zadawaniem się z nim- zwykłym chłopakiem, mający mały domek, złe nawyki, złe oceny, zachowanie jest nie przyzwoitych znajomych jak i rodziców, którzy myśleli tylko o sobie. Irytują siebie tak bardzo, mają ochotę powiedzieć wszystko co złe drugiemu, ale tego nie robią. Dlaczego? Bo za bardzo są dla siebie ważni. 

Zapraszam na Fanfiction o Finnie Wolfhardzie! 
Mogą pojawiać się sceny nie przyzwoite dla młodych czytelników, ( bez scen tego no), przekleństwa






#15 finnwollfhard 
#1 jeadenmartell
#7 finnwollfhard
#3 finnwolfhard
#1 finnwolfhard
All Rights Reserved
Sign up to add 𝓟𝓸𝓴𝓪𝔃𝓪c 𝓽𝓸, 𝓬𝓸 𝓷𝓲𝓮𝔃𝓷𝓪𝓷𝓮 | ° 𝓕𝓲𝓷𝓷 𝓦𝓸𝓵𝓯𝓱𝓪𝓻𝓭 ° to your library and receive updates
or
#2wolfhard
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Often | Héctor Fort  cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Try To Love Me | Hector Fort cover
You know where to find me // nexe x ewron  cover
Vegas || Mata cover
Preferencje Outer Banks 🌴🐚 cover
DESIRE | Carlos Sainz Jr. F1 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Obserwator cover

Twoje Serce - Newron

36 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...