//Książka zostaje przepisana. Proszę szukać jej na moim koncie. Data początku przepisywania: 22 września 2021r.//
Seth został porwany przez Mendiga,
Paprot dalej jest w niewoli,
Ronodin knuje,
A smoki z Celebrantem na czele szykują się do buntu.
Na barkach młodej opiekunki azylu dodatkowo znalazło się kuzynostwo Kendry, które zostało uwięzione w Twierdzy.
Czy osamotniona wróżkokrewna da radę to wszystko przetrzymać i po raz kolejny zwyciężyć nad przeciwnościami?
A może genialny mroczny jednorożec biorący udział w tej niebezpiecznej konkurencji po stronie jej wrogów okaże się zbyt potężnym przeciwnikiem?
Czy złamana przez los Kendra podda się i podobnie jak jej przyjaciółka upadnie? Wyrzeknie się tego kim jest by nie musieć więcej cierpieć?
Luna będąc uwięzioną patrzyła jak setki milenium przemijają. Jej życie straciło wszystko, łącznie z dawnym światłem i nic nie było w stanie tego zmienić.
Aż do dnia bitwy.
Tego dnia odnalazła swoje światło i dostała wyzwolenie.
Czy mimo tylu wieków stąpania w ciemności ostało się w niej jeszcze światło?
Czy mimo przeżycia własnej śmierci i pogrzebania wszelkich marzeń z dawnego życia dalej znajduje się w niej coś, co mogłaby nazwać "dawna ja"?
A może to nowe, mroczne wcielenie jest tym jej lepszym, "nowym ja", które dawna wróżka musi poprostu zaakceptować?
" - Czemu niby mamy wykonać twoje polecenie? Jesteśmy wolni! Prosisz nas wszystkich o naszą wolność,(...).
- Proszę, żądam, odbieram. Zwał jak zwał.(...)
- Jak sobie życzysz, Pani."
_____________________________________________
Historia opowiedziana przeze mnie w tej książce jest inspirowana opowiadaniem "Baśniobór - co by było gdyby Kendra podniosłaby koronę Gorgoga" autorstwa @MazdaShiara Przygoda rozpoczyna się w momencie powrotu Kendry do Twierdzy Czarnodół po wyzwaniach napotk