Kto z nas nigdy nie marzył o tym, by znaleźć się w świecie ukochanego anime? Ty marzyłaś. Ale bądźmy realni, to przecież niemożliwe! Ale gdyby jednak, udało ci się znaleźć w takim świecie, z całą wiedzą wyniesioną z anime, to co byś zrobiła? Jak byś się zachowała i co chciałabyś osiągnąć? Czy uda Ci się przeżyć w obcym świecie, wiedząc tylko tyle, ile sama widziałaś na ekranie? Zobaczmy... *** - Wbrew pozorom, nie jestem waszym wrogiem. - padły twoje pierwsze słowa od waszego ostatniego spotkania. Zobaczyłaś, że na twarzy Chrollo zagościł niewielki uśmiech rozbawienia. - Ciekawe zagranie jak na 'nie wroga'. - odparł. - Jestem pod wrażeniem. Jaki jest twój cel? - Chcę porozmawiać. - dokładnie dobierałaś słowa. - Porozmawiać o czym? - tylko on się odzywał, zaś reszta milczała. Tak jak przewidywałaś, Hisoka był wśród nich. - Przychodzę tu w imieniu mojej Pani Rossaldy... - ukłoniłaś się ładnie, zaczynając swoją sztukę. Nie zareagował nikt poza Hisoką. Podszedł do Chrollo i wyszeptał mu coś do ucha. Nie wiedziałaś co i trochę cię to martwiło. "Oby Hisoka nagle nie postanowił mnie zdradzić..." Mimika twarzy twojego rozmówcy nie zmieniła się nawet na chwilę. Nie mogłaś nic z niego wyczytać. - W jakim celu? - zaczął się zbliżać do ciebie spokojnym krokiem, więc ty zrobiłaś to samo. - Mam nawiązać z wami współpracę. - powiedziałaś zatrzymując się metr przed nim. - Współpracę? Z nami? - uśmiechnął się, błądząc wzrokiem po twojej masce. Miał takie piękne oczy... Teraz już się go tak nie bałaś, jak za pierwszym razem. Mogłaś się przed nim obronić. Już chciałaś wyjaśnić, kiedy przerwał ci gestem ręki. - Porozmawiajmy w środku. - nie miałaś powodów, by nie przystać na jego propozycję. W końcu, to ty tutaj rozdawałaś karty. To teraz wszystko miało się zacząć.