STYL, czyli jak prawie stałam się taka sama.

Hej, jestem Emma, mam piętnaście lat. Mieszkam w Warszawie i chodzę do liceum.
Do tej pory nic mi właściwie nie przeszkadzało w moim życiu towarzyskim, ale ostatnio zaczęłam zauważać to, że poza moją najlepszą przyjaciółką nie mam za bardzo znajomych. Dodatkowo, codziennie mój outfitt wygląda tak samo - obcisłe jeansy, do tego T-shirt. Zaczęło mnie to nudzić. Szkolne gwiazdeczki zawsze są ubrane Modnie, za każdym razem wszyscy podziwiają ich strój. Nie to, że chciałabym być taka jak one, są strasznie denerwujące, nie wiem dlaczego wszyscy je lubią.
Postanowiłam postarać się znaleźć nowych znajomych, ale też zmienić swój styl. To drugie jednak nie będzie takie proste. Możecie pomyśleć "A co to za problem, idziesz do galerii i kupujesz ciuchy, które Ci się podobają", jednak są dwa problemy: po pierwsze naprawdę trudno mi się zdecydować na to co kupić. Po drugie: bardziej istotny problem: moi rodzice są biedni. No dobra, to chyba zbyt mocne określenie, nie są na tyle bogaci, żeby szastać pieniędzmi i wydawać je na masę nowych ciuchów.