- Czekamy az zjesz - odparła a w jej oczach bylo wyraźnie widac ze sie martwi - Em, nie jestem- nie było dane mi dokończyć - Co do cholery nie jesteś?! Masz do cholery zjeść ten jebany obiad i nie denerwowac matki - wywrzeszczał ojciec a mama zakryla twarz rękoma.
1 part