Narcyza Black po ukończeniu Hogwartu usilnie próbowała odnaleźć siebie i swój cel w życiu. Po wielu niefortunnych przygodach i przejściach była pewna, że jej się to udało - odnalazła swoje miejsce wśród śmierciożerców, udało jej się zyskać bezgraniczne zaufanie Lorda Voldemorta i ostatecznie zerwać z wizerunkiem młodej i rozpieszczonej arystokratki. Przez chwilę myślała, że naprawdę udało jej się zdobyć wszystko to czego pragnęła. Uznanie rodziny, Order Merlina Pierwszej Klasy, miejsce na świecie i bezgraniczną miłość ukochanego Severusa, dla którego była w stanie zrobić wszystko.
Jej szczęście nie trwało jednak długo. W jeden feralny wieczór jej życie runęło jak domek z kart. Severus z nią zerwał, a ona tracąc ukochanego i jednocześnie dach nad głową, udała się do Lorda Voldemorta, prosząc go o śmierć. Jej prośba nie została jednak spełniona, a ona sama wypowiadając o jedno zdanie za dużo, przekreśliła wszystkie swoje względy u Toma Riddle'a i została wyrzucona z szeregów śmierciożerców.
Czy Narcyzie uda się odzyskać ukochanego i uznanie Lorda Voldemorta? Czy nadal będzie sprzeciwiać się rodzinie i unikać małżeństwa z Lucjuszem Malfoyem? Jaki plan na siebie tym razem wymyśliła Narcyza i do czego potrzebna jej jest Petunia Evans?
I czy tym razem Narcyzie również uda się wyślizgnąć ze wszystkich kłopotów, czy jej dobra passa w końcu się skończyła?
Zapraszam na dalsze przygody Narcyzy Black :)
Spotkała go przypadkiem. Héctor wydawał się częścią tego miasta - pewny siebie, uśmiechnięty, jakby znał wszystkie jego sekrety. Nie potrzebował wiele, by zwrócić na siebie uwagę, ale to, co przyciągnęło dziewczynę, nie było jego nazwisko, o którym mówiła cała Barcelona. Było coś w jego spojrzeniu, jakby za uśmiechem kryło się coś więcej.