Codziennie staram się go zatrzymać. I codziennie ponoszę porażkę. - Proszę zostań-patrze na niego błagalnie. - Przecież wiesz że nie mogę, beze mnie nie zaczną. - Proszę, zrób to dla mnie- łapie go za rękę - To dla mnie wielka szansa. Zobaczymy się wieczorem. - pocałował mnie i wsiadł do samochodu. Znów patrzyłam jak odjeżdża i wiedziałam, że znów zawiodłam. Co mam zrobić by cię zatrzymać? Weszłam do domu i usiadłam zwinięta na łóżku czekając na ten okropny dźwięk który usłyszę za kilka godzin....All Rights Reserved