Dla wszystkich Wandali było to takie proste. Od razu, gdy się dowiedzieli lub po tym jak byli świadkami jego wygranej walki z Czerwoną Śmiercią, zapomnieli o przeszłości. Czkawka nie był dla nich już tylko chudym chłopcem i pośmiewiskiem Berk. Stał się bohaterem. Zaczęli go szanować i podziwiać. Młody Haddok jednak nie potrafił tak samo. Nie ważne jak uprzejmi dla niego byli, wciąż pamiętał te lata upokorzeń i bólu. Nie umiał pogodzić się z tym, że niemal cała wyspa zmieniła o nim zdanie tak szybko, a on dalej stał w miejscu trzymając urazę. Musiał się zdystansować. Musiał opuścić na jakiś czas Berk. //Rozdziały dodawane nieregularnie. //Nie odpowiadam na pytania "kiedy next?". //Zdj z okładki znalezione na @pinterest