Opowiadanie ma na celu przypomnieć czytelnikom, że warto żyć tak, jakby każdy dzień był ostatnim dniem życia *** Kiedy Hermiona Granger wyjeżdżała ze swojego rodzinnego domu, samotna i z nowym życiem pod sercem obiecała sobie, że nigdy tam nie wróci. Jej życie okazuje się jednak nieprzewidywalne i weryfikuje nawet najlepiej ułożone plany. Po sześciu latach nieobecności Hermiona wraca do rodzinnego domu, do Londynu, żeby zmierzyć się z upiorami przeszłości. Póki ma jeszcze czas, chce mieć wpływ na to, kto będzie wychowywał jej córeczkę, gdy Hermiony zabraknie w życiu Małej - rodzice, z którymi nie miała kontaktu od momentu, odkąd wyjechała, czy może ojciec Małej, który nie wie o istnieniu swojej córeczki. Wydarzenia, które będą mieć miejsce, sprawią, że rodzina zjednoczy się na nowo i pozwoli im odkryć miłość, która ocala, gdy wszystko inne już zawodzi.