- Gdybyś naprawdę była taka inteligenta na wszyscy mówią to nigdy byś się na coś takiego nie zgodziła - mówi Niall niebezpiecznie się do mnie zbliżając. Odruchowo robię kilka kroków do tyłu aż natrafiam na ścianę. Kurwa czemu zawsze w takiej chwili trafia się na ścianę. - Zrobiłam to dla Vincenta i teraz postąpiłabym tak samo - mówię pewnie, staram też patrzeć mu w oczy, bo nie zamierzam okazywać swojego strachu. On musi wiedzieć, że ja niczego się nie boję. - Może i tak, ale to wielka głupota z twojej strony - jego ręka wędruje do mojego gardła. Chcę mi pokazać swoją wyższość. Ja jednak nie zamierzam ulegać.