,, Na nieskazitelnej twarzy chłopaka widniał lekki uśmiech, przez co jego duże, przejrzyste brązowe oczy delikatnie się zmrużyły, a ja czułam, że patrzę na pieprzoną rzeźbę, a nie prawdziwego człowieka.
Ten chłopak doprowadzał mnie do szału swoją perfekcją we wszystkim co robił, czy taką osobę można by w ogóle nazywać człowiekiem? "
************************************************************************************************
Historia, w której Sunghoon namawiał przewodniczącą do konkursu talentów, Beomgyu miał problem z angielskim, a Taehyun miał mu tylko towarzyszyć.
Gdzie Kyasarin będąc przewodniczącą klasy zapatrzyła się na pewnego chłopaka z czerwonymi włosami...