Vienna Faraday walczy w swoim życiu z wieloma stereotypami. Nienawidzi szufladkowania oraz podejścia sugerującego, iż kobieta nie powinna brać się za pewne zawody. Jednak to właśnie z takimi przeciwnościami losu spotyka się stosunkowo często, gdy wyznaje ludziom, że pracuje jako detektyw policyjny. Mało tego, robi to w Chicago, w mieście, w którym panuje sztuczność oraz obłuda, a jakiekolwiek znaczenie ma wyłącznie dobra opinia, dzielona między sobą na oficjalnych bankietach.
Kiedy na horyzoncie pojawia się sprawa Masona Emanuela Fostera, osoby, która rzekomo brała udział w morderstwie, okazuje się, że nikt nie potrafi udowodnić jego winy. Szybko wychodzi na jaw, że cała historia jest znacznie bardziej zagmatwana niż się z pozoru wydawało.
Vienna na własną rękę próbuje poznać Masona, aby móc zyskać jego zaufanie. Dziewczyna podejmuje się radykalnego kroku, jakim jest trzymanie swojego wroga znacznie bliżej, niż by wypadało. Mimo to nie jest w stanie przewidzieć zjawienia się osoby, której najmniej by się spodziewała...
ON nie wierzył w miłość... ONA kochała go od zawsze.
Zander Kane to diabeł skrywający się pod maską gentelmana w drogim, dobrze skrojonym garniturze.
Czarujący i onieśmielający.
Bezwzględny i arogancki.
Tak najkrócej można było opisać trzydziestoletniego milionera, którego życie kręciło się wokół jego firmy i pięknych kobiet. Niestety żadna jak do tej pory nie zdołała przedostać się do nieczułego serca mężczyzny.
Lea Rhodes jest dwudziestodwuletnią studentką psychologii. Dziewczyna stara się wierzyć w ludzi i drugie szanse. Czasami zapomina jednak, że jest w nich tyle samo dobra, co zła. To niestety może narazić jej wrażliwe serce i zmienić ją nieodwracalnie.
Czy Zander porzuci dotychczasowe przyzwyczajenia dla Lei, czy to Lea utraci duszę na rzecz diabła?
Byli całkowitym przeciwieństwem.
Święta i grzesznik.
Światło i mrok.
Anioł i Diabeł.
Kto zwycięży, a kto polegnie?