Sytuacja rozgrywa się po wydarzeniach przedstawionych w "X-Men: Dark Phoenix", w Genoshy, gdzie Charles i Erik rozmawiają, wreszcie zaznając wspólnego spokoju.
•
Tak naprawdę nie ma tu żadnej większej akcji, chciałam jednak przedstawić, kim ta dwójka mogła się stać po ustąpieniu od walki, a spokój jest tu chyba kluczowym punktem.
Ponadto, jest to pierwsza moja wydana praca, mająca dla mnie pewnego rodzaju ważne znaczenie. Napisałam ją niedługo po premierze Dark Phoenix, a jednak dopiero teraz zdobyłam się w sobie na opublikowanie jej tutaj.
Sama nie wiem, czy jestem z niej zadowolona, wiem też, że cherik nie jest raczej szczególnie popularnym shipem, ale to w porządku. Chciałam to tutaj wydać dla siebie, ot tak, po prostu. Kiedyś trzeba spróbować, a może akurat Tobie się spodoba.
W każdym razie, miłego czytania.
W brutalnym świecie gry, gdzie każdy jest tylko numerem, 456 i 001 odkrywają, że nawet wśród chaosu i śmierci mogą narodzić się więzi, które zmieniają wszystko. Czy w miejscu, gdzie zaufanie jest luksusem, a każdy krok może być ostatnim, znajdzie się miejsce na coś więcej niż przetrwanie?
‼️ pamiętajcie.. to fanfik. Nie bierzcie wszystkiego na poważnie. I przede wszystkim nie porównujcie tego do dokładnych wydarzeń i postaci z serialu. Imiona także mogą sie nie pokrywać z rzeczywistymi
for fun... zapraszam!!‼️