Czasem nam się wydaje że kogoś znamy, otwieramy się przed kimś, wyjawiamy rzeczy o których nikomu nie mówiliśmy ze strachu. Ze strachu, że nie uwierzą, że nie wysłuchają, że za szybko ocenią. Wyjawiamy wszystko, stajemy się lżejsi, czujemy ulgę. Następnie dzieję się coś, czego się nie spodziewaliśmy, wszystko się przewraca o sto osiemdziesiąt stopni i nie wiemy co robić. Niekiedy najwygodniej jest uciec.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Widzę, że słabo kumasz - powiedziała, zakładając mi włosy za ucho - nawet jeśli coś się między wami wydarzy to on zrobi to dla odskoczni, ponieważ i tak w ogólnym rozrachunku wybierze mnie.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Czy może wyjść z tego coś dobrego?
#1 in skokinarciarskie (12.04.21 - 12.05.21)
#1 in andrzejstękała (25.04.21)
#5 in danielandretande (24.04.21)
Pochłonięty pracą JK nie spostrzega, że jego małżeństwo chyli się ku upadkowi. Tkwiący z nim w beznadziejnej relacji Tae-hyung pewnego dnia postanawia odejść.
Wtedy wydarza się wypadek i doznaje amnezji, zapominając wszystko co związane z JK'em. Ich małżeństwo w jego głowie przestaje istnieć.
JK postanawia ten fakt wykorzystać i odzyskać uczucie męża.
Czy przyzna się, że Tae-hyung chciał od niego odejść czy skorzysta z szansy na odbudowę związku nawet za cenę kłamstwa?