"Z czasem zauważyłam, że moje życie kręciło się wokół dwóch facetów. Pięknego blodnyna, z niebieskimi oczami z Londyńskiej prowincji i pięknego bruneta z czekoladowymi oczami, z kowbojskiego Jersey.
Nie. To zbyt denne - pomyślałam i ze wściekłością cisnęłam projektem do kosza."
Życie Victorii spokojnie można nazwać telenowelą. Po wszystkich akcjach, które przeżyła ze swoimi miłościami - Rogerem i Richiem - los postanowił dać jej dwie córki. Problem jednak w tym, że ojcem małej Rory jest Roger, a tatusiem Patiashy, Richie mieszkający w Ameryce.
Po wielu trudnościach i problemach, Tori zostaje zmuszona do zostania w Londynie i wiąże się z Rogerem. Jednak w duszy i w sercu, wciąż grają jej czekoladowe oczy, a Patiasha wcale zadania jej nie ułatwia.
Co ma jednak zrobić, kiedy wie że podjęła dobrą decyzję, a Richie ma kogoś innego? Co zrobi z Paulą, kiedy poznawszy Amerykankę Patiashę, dowiedzą się że jest narzeczoną Jona?
Trzeci i przedostatni tom serii "A Kind Of Magic" ♥
Przyznam, że wystarczyło jedno spojrzenie, żebym dosłownie przepadła dla jego brązowych oczu. Jedno spojrzenie i już nie mogłam spać spokojnie. Przez całe moje trudne, piętnastoletnie życie nie poczułam się tak jak w tamtym momencie gdy Pablo zabrał mnie na jeden ze swoich treningów.
Nie wiedziałam nawet kogo tam wtedy spotkam i jak wszystko potoczy się dalej...