"- Ale to będzie naszą tajemnicą, dobrze? - spytała cicho Rose, patrząc błagalnie na Scorpiusa, który z uśmiechem na twarzy trzymał jej dłoń. Blondyn przełknął ślinę, kiedy w jego wyobraźni pojawił się obraz wściekłego Albusa, po czym skinął głową. - W porządku, Rose. Nikt się nie dowie. To będzie nasza tajemnica. - odparł, równie cicho, co ona i znów ją pocałował." To ff jest połączone z wszystkimi ff, które znajdują się na moim profilu.
9 parts