
× ZAKOŃCZONE× Opowiadanie zostało przeze mnie napisane w 2021 roku. Przedstawione w nim działania nie mają na celu zachęcić nikogo do samookaleczania czy samobójstwa. Oryginalne rozdziały są oddzielone od tych przepisywanych przeze mnie na bieżąco w roku 2025. Jeśli potrzebujesz pomocy zgłoś się do specjalisty. TW: samookaleczenie, samobójstwo, depresja ... -Aphordi - usłyszałem głos. Nawet wiem do kogo należał. Powoli otworzyłem piekące oczy i spojrzałem na osobę leżącą koło mnie. O głowę wyższy brunet leżący obok bez koszulki. Mogę budzić się tak codziennie. - Zbieraj się - powiedział i podniósł się z łóżka. Popatrzyłem na niego zdziwiony doszukując się powodu dla którego mam wstać w miękkiego materaca - Idziemy na mecz - uśmiechnął się a ja przypomniałem sobie co wczoraj powiedziałem. ... - Jebać to - rzucił telefonem i agresywnie wpił się w moje usta. ... - Cz-czemu zrezygnowałeś? To dla ciebie szansa - wyszeptałem bojąc się reakcji - Czemu zrezygnowałem? To chyba oczywiste. Po pierwsze nie gram już w piłkę. A po drugie nie zostawię cię tu samego, jeszcze mnie nie pojebało na tyle. - zaśmiał się. Czyli mam rozumieć, że jestem jednym z powodów? początek : 25.09.21 koniec : 20.12.21 korekta: 2025All Rights Reserved