Destiny ~ Kim Taehyung
  • Reads 256
  • Votes 33
  • Parts 4
  • Reads 256
  • Votes 33
  • Parts 4
Ongoing, First published Feb 06, 2021
"Odwróciłam się w stronę miejsca gdzie dało się usłyszeć czyjeś kichnięcie. Zauważyłam wysokiego chłopaka w masce i o pięknych kakaowych oczach. 
Popatrzył się na mnie, ja natomiast odwróciłam wzrok. 
- Nie ładnie jest podsłuchiwać. Przynajmniej mogłeś robić to dyskretniej. - Mężczyzna na moje słowa lekko się zmieszał. 

- Przepraszam, masz naprawdę przyjemny głos, więc chciałem chwilę posłuchać. Nie sądziłem, że moja alergia da o sobie znać. - Kończąc swoją wypowiedź krótko się zaśmiał. 

Również posłałam mu nieśmiały uśmiech. Po krótkiej ciszy chłopak zapytał. - Słuchasz BTS? Śpiewałaś jedną z ich piosenek, prawda? 

- Nie, znam kilka piosenek. Blue&gray jest dla mnie poprstu wyjątkowo ważna. - Wytłumaczyłam mu, zdziwiona ilością pytań nieznajomego.

- Rozumiem. W takim razie jestem Taehyung, a ty? - Ściągając maskę uśmiechnął się przyjaźnie."
All Rights Reserved
Sign up to add Destiny ~ Kim Taehyung to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Syzyf | newron cover
You know where to find me // nexe x ewron  cover
Obserwator cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Often | Héctor Fort  cover
Z Innej Perspektywy | Vincent Monet cover
Pod Sztandarem Wroga || NEWRON ( Nexe x Ewron)  cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover

Twoje Serce - Newron

34 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...