Oboje z podziemi. Oboje zszargani przez okrutny los. Czy jednak na pewno? Czy to raczej, właśnie dar od losu, sprawił, że ich drogi się połączyły, i raczej nie zapowiadało się, aby miały się rozłączyć. Wychowana na ulicy, nie wiedziała co to przyjaźń czy miłość. Dziewczyna jednak chciała bardzo, odkryć jakie to uczucie. Zgadnijcie, kto jej w tym pomógł? Ona również sprawiła, że kobaltooki dowiedział się jak to jest lubić kogoś, ufać i... kochać... Witam serdecznie w nowej książce moi kochani. Zaczęłam pisać dwie. Jednej nie dokończyłam, drugą piszę i zaczynam trzecią. To zupełnie tak jak z oglądaniem anime. Zaczynasz jedno, potem drugie, trzecie, czwarte i nie możesz dokończyć, bo tyle masz jeszcze do oglądania, co nie? ~Moi drodzy, zdjęcie z okładki mam z pinteresta! Nie bić, ja nie umiem okładek robić! Książka może być pogmatwana, i niektóre akcje w ogóle nie zgrywają się z akcją w anime lub mandze. Za lagi mózgu serdecznie przepraszam! ALERT: W tym opowiadaniu Levi często się uśmiecha :))) (coś za często...)