- Może podasz mi swój numer? - zapytał ten seksiak stojący na przeciwko mnie. - Tak - odpowiedział Niall - cO nie! - pisnąłem wyglądając co najmniej jak dorodny, burak na wiosnę, to nie tak że nie chciałem mu dać numeru, ale warto pograć niedostępnego. Jedno było pewne prawnik i kwiaciarz to zwariowane połączenie. OKŁADKA WYKONANA PRZEZ : Blueandstars