"Zaczęło się od tego, że uderzyła cię w tyłek, kiedy po raz pierwszy wyszłaś z jej biura. Ledwo mogłaś przetworzyć, co się stało, a gdy tylko się odwróciłaś, zatrzasnęła drzwi. Następnym razem obmacywała cię od niechcenia w pustym korytarzu, szczypiąc ci sutki, mówiąc ci, jaka byłaś piękna i jak mokra jest, gdy o tobie myśli. Nękanie cię zawsze i wszędzie, gdzie uznała za stosowne, stało się jej zwyczajem."All Rights Reserved
1 part