Szukasz opowieści, w której Kendra stoi po stronie światła i szerzy moc przyjaźni? Jeśli tak, to równie dobrze możesz tego nie czytać. Tutaj w Kendrze budzą się mroczne moce i zdradliwe myśli, a ona sama dąży do upadku i klęski jasnej strony oraz wygranej Celebranta Sprawiedliwego. Czy u boku Ronodina, mrocznego jednorożca, zdoła znaleźć szczęście i wygrać ostateczną bitwę? Odpowiedzią jest nie, ale równie dobrze może przy nim zagarnąć coś dla siebie. Wcześniejszy tytuł: Mroczna Róża. (Nadal szukam dobrego tytułu, bo ten jest... dziwny. Jeśli ktoś ma pomysł, bardzo chętnie wysłucham.)