Z własnej skóry zrobił płótno, codzinnie nakreślając na nim kolejne linie, które barwiły jego ubrania i myśli na czerwono coraz bardziej go pochłaniając . Krew spływająca po nadgarstkach dawała mu ulgę której nie mogła dać mu żadna inna rzecz. Akaashi stara się uciec przed problemami rodzinnymi łapiąc się każdego sposobu na zapomnienie o rzeczywistości , sięgając po coraz dyrastyczniejsze środki pogrążając się jeszcze bardziej i wchodząc na ścieżki z których nie ma powrotu. Gdy chłopak stara się ukryć swoją chorobę która niszczy go od środka, coś idzie nie po jego myśli i sekret który chował przed całym światem wychodzi na światło dzienne dostając się w ręce bardzo pozytywnej osoby, która nie pozwoli Akaashiemu tak szybko zrezygnować z życia. Jednak druzgoczące uczucie bezsilności które nie opuszcza Akaashiego sprawia że chłopak nie ma siły wstać z łóżka a barwy które dodał do jego życia Bokuto zaczynają blaknąć pozostawiając po sobie jedynie rozmyty obraz. Bokuto zaczyna rozumieć że to nie przed chorobą musi bronić Akaashiego, a przed nim samym. Bo to on jest swoim największym wrogiem. " Powiedziałeś mi że kochasz każdą z moich blizn, jednak twoja miłość nie sprawi że one znikną"All Rights Reserved