Diphala opuściła klan wiele lat temu i coraz częściej uświadamia sobie, że jej przeszłość nie może przybierać jedynie postaci mgły. Próbując nawiązać kontakty, które choć trochę przybliżą ją do poznania samej siebie, nieświadomie zapoczątkowuje lawinowe wydarzenia. Nagle pojawił się nikomu nieznany kult, a odosobnione, gardzące cywilizacją dzikie elfy wysłały szpiegów do stolicy Księstwa Mösi, najliczniejszego miasta Kontynentu Tenebis. Demony przeszłości coraz mocniej zaciskają pętle na jej szyi, a ona sama nie wie, że jej historia od kilku dziesięcioleci po prostu lubi się powtarzać.
Obecnie przebywa w gronie bandy poszukiwaczy przygód: Sotha, Vibola, Feltera, Sophey i Veasany, planując z nimi ostatnią swą podróż.
Stworzyłam swoje własne uniwersum, które ciągle dopracowuję, jak i również tę "powieść". Piszę całkowicie amatorsko i głównie poszukuję swojego miejsca w literaturze. Fantastyka wydawała mi się najbardziej odpowiednia, gdzie mogę połączyć absolutnie wszystko co historyczne, współczesne i futurystyczne. Idę w pseudofilozoficzny bełkot na temat otaczającego mnie świata, dlatego robię różnego rodzaju, naciągane i wymuszone sytuacje, jako sceny rodzajowe zmuszające do zagłębiania się w problemy z różnych perspektyw, jak i także w całkowite zjazdy wgłąb siebie. Dążę do mroczności, zadumy i śmieszności. Enjoy!
Okładka: fragment pracy https://www.artstation.com/artwork/Lvw1w.