Devil May Cry - Rebirth
  • Reads 102
  • Votes 18
  • Parts 4
  • Reads 102
  • Votes 18
  • Parts 4
Ongoing, First published Feb 28, 2021
Opowieść zawiera wątki gore i wulgarny język.

Ostatnie spotkanie Dantego i Vergila skończyło się ich utknięciem w świecie demonów. Wkrótce po tym, zostają zabici przez Mundusa. Gdy władca demonów staje się wystarczająco potężny, przechodzi do świata ludzi, by nim zawładnąć. Mundus obiecał sobie, że zlikwiduje każdego, kto ma w sobie krew Mrocznego Rycerza Spardy.

Morrison dowiadział się o istnieniu syna Dantego, który nosił imię Tony. Musiał przetransportować chłopca w bezpieczne miejsce, w czym pomogła mu Trish - przyjaciółka Dantego. Trzymają istnienie dziecka w tajemnicy, na wypadek gdyby Nero został złapany. 

Młodzieniec dorastał w rodzinie zastępczej, pod nazwiskiem Slyde Hagel, a także wiódł spokojne i zwyczajne życie. Jednak nic nie może trwać wiecznie, prawda? Władca demonów nasyła dwóch potężnych najemników na posiadłość Hagelów, jednak nie udało schwytać chłopaka, przez sabotaż jednego ze sługów Mundusa. 

Na swej drodze spotyka tajemniczego mężczyznę, noszącego imię Nero. Gdy uświadamiają sobie, że oboje są w podobnej sytuacji, postanawiają połączyć swoje siły i zmierzyć się z Mundusem. Jednak przeciwnik i stworzone przez niego demony są zbyt silne, a dwójka potomnych Spardy polega w walce. Pozostaje im tylko czekać na śmierć, lub podjąć jeszcze większe ryzyko.

*Te fanfiction toczy się wiele lat po wydarzeniach z DMC 5
All Rights Reserved
Sign up to add Devil May Cry - Rebirth to your library and receive updates
or
#7nero
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
♡~001x456~♡ cover
Obserwator cover
Newron333 cover
It has always been you / JJ Maybank cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Miraculum: opowiadania cover
Moja Omega - Drarry cover
never say never [ OKI ] cover
More than love || Pedri cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."