Magic and Mystery | TŁUMACZENIE PL
  • Reads 762
  • Votes 55
  • Parts 9
  • Reads 762
  • Votes 55
  • Parts 9
Ongoing, First published Mar 01, 2021
Dazai jedzie do Hogwartu - co jest szalone, ponieważ nie ma magii. Ma zdolność unieważniania, na miłość boską! Nie żeby to miało znaczenie. Dazai nadal jest skłonny zostać w pobliżu i sprawiać kłopoty, dopóki nie zostanie odesłany z powrotem do domu i ponownie utknie w swoim pokoju.

A ten Quirrell zdecydowanie coś knuje. To dobry początek.



-------------------------------
Powyższy opis, tytuł oraz praktycznie wszystko zostało napisane i stworzone przez Allegory_for_Hatred na archive of our own. Jak jedynie tłumaczę za jego/jej pozwoleniem.  Oryginał jest wykonany w języku angielskim zatem zostawiam link dla porównania oraz dla ciekawych do oryginalnej pracy ;)  
Obecnie jest tworzony drugi tom pod tytułem "Coil"! rozdziały pojawiają się w każdą środę!
All Rights Reserved
Sign up to add Magic and Mystery | TŁUMACZENIE PL to your library and receive updates
or
#442bungoustraydogs
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
never say never [ OKI ] cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
More than love || Pedri cover
Fortified - Pau Cubarsí cover
My first Love || Héctor Fort cover
Often | Héctor Fort  cover
♡~001x456~♡ cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

78 parts Complete

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."