Narcyza (nie pozwoliła mi użyć prawdziwego imienia, pewnie aby nikomu nie zrobić przykrości) nigdy nie była ideałem, pewnie jej rodzice byliby źli gdyby to przeczytali ale ona należała do tych fajnych dzieciaków łamiących zasady. Zwykle dostawała dobre oceny, niektórzy nawet nazywali ją wzorową uczennicą chociaż po szkole zmieniała się w córkę Diabła. Kochała imprezy, alkohol i papierosy, krótkie miłości, namiętne pocałunki, przecież to normalne w jej wieku - była młoda, za młoda. Kto by pomyślał, że Narcyza chowała w sobie całe piekło, a te wszystkie używki nazywała ucieczką, a nie zabawą? Cyzia, co się z tobą stało kochanie... one shot napisany razem z Kudłatym, interpretacja dowolna.