|Śpiąc między kwiatami|
  • Reads 2,776
  • Votes 329
  • Parts 19
  • Reads 2,776
  • Votes 329
  • Parts 19
Complete, First published Mar 06, 2021
-zauważyłem, że zawsze jak się z tobą spotykam to widzę płatki róż na wietrze-

-oh, naprawdę. To pewne tylko zbieg okoliczności-

Każdy się chyba zakochał kiedyś? 
Nie zawsze z wzajemnością. Jednak zapomniało się o tym i wszytko było dobrze.
Nieliczni są chorzy na chorobę nieszczęśliwej miłości, hanahaki.
Róże symbol miłości powstają w ich płucach, przez co kaszlą wyrzucając przy tym płatki tych pięknych kwiatów skąpane w krwi.

Ale to przecież tylko bajka by wystraszyć dzieci, prawda?. Tak myślał każdy kto znał tą chorobę, a było to małe grono ludzi. Do niego należał on, może i dowiedział się o niej tylko przez to, że zachorował, ale był w tym gronie.

Nie będzie to historia o czymś miłym, a wręcz przeciwnie. Możecie poczuć się urażoni czytając ją. Jeśli ktoś ciągle liczy na przyjemny romans to może iść, to nie to miejsce. Życie, życie jest okrutne i właśnie o tym będzie. Jak życie prowadzi do jego zakończenia.

Po tym wstępie zapraszam wszystkich na Saioumę mojego autorstwa. 
Dedykowaną pewnej osobie. 

Pomysł na historie należy do mnie.

Postacie są z gry Danganronpa v3 killing harmony i nie należą do mnie. 

Obrazek z okładki należy do nieznanego mi twórcy, a nie do mnie.
All Rights Reserved
Sign up to add |Śpiąc między kwiatami| to your library and receive updates
or
#717choroba
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Obserwator cover
Vegas || Mata cover
C0rrüptǝd AU [Tłumaczenie PL] cover
syzyf | newron cover
never say never [ OKI ] cover
Underfell Komiksy PL cover
Saiouma |Czym Jesteś?| cover
Rose for me - "sweet dreams" ~ Countryhumans RusAme cover
Mafia| Minsung  cover

Twoje Serce - Newron

42 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...