Każdy z nas na to czeka. Im dłużej czekamy tym bardziej niecierpliwi się stajemy. Czujemy poddenerwowanie, lekki stres, a także nutkę pożądania. Nie spodziewałam się, że w nim znajdę to czego szukałam od lat. Dał mi to, na co tak długo skrycie czekałam, dał mi to czego mi brakowało. Oddał mi siebie... *fragment książki* - Czy ty zawsze musisz mieć inne zdanie niż ja? Pokazywać jaka to ty nie jesteś?- wycedził przypierając mnie do chłodnej ściany, jakiegoś z bloków. - Nie będę słodka, miła i "tiruriru". Nie będę wchodzić nikomu w tyłek, a tym bardziej takiemu prostakowi jak ty!- wykrzyczałam mu w twarz, patrząc prosto w oczy. Przeszywał mnie tymi głębokimi tęczówkami. Widziałam złość narastającą i kumulującą się w jego oczach. W końcu wybuchłam- I co nic nie powiesz? A taki byłeś do przodu- uśmiechnęłam się perfidnie. W tym momencie zrobił coś czego nigdy bym się nie spodziewała. Połączył nasze usta, napierając na moje coraz bardziej. Czułam każdy oddech. Jego ręce na moich dłoniach paliły. Nie wiedziałam co się dzieje. Czułam się jak w transie oddając każda bliskość jaką mi dawał. Wiedziałam, że przepadłam. **** Serdecznie zapraszam do czytania, moim zdaniem warto. Występują wulgaryzmy oraz sceny 18+All Rights Reserved
1 part