Louis gdy był młodszy każde swoje wakacje spędzał w Holmes Chapel w małej chatce na przeciwko pewnej piekarni.. A Harry był jednym z pracowników, uroczy i zawsze pomocny chłopiec z długimi, problematycznymi loczkami i zielonymi oczami. Natomiast Louis miał swoje unikalne, niebieskie oczy, wąskie usta i uśmiech, który oczarował zielonookiego. Każdego poranka o tej samej porze Louis pojawiał się w piekarni pod pretekstem kupienia świeżego pieczywa, jednak tak naprawdę niebieskooki chciał zamienić kilka słów z chłopcem. Mijał czas, dwójka "przyjaciół" coraz bardziej się do siebie przywiązywała, czasami nawet wychodzili na wspólnie, wieczorne spotkania, aby obejrzeć zachodzące słońce. Jednak wszystko co dobre nie trwa wiecznie, jak co lato Louis przyjechał do swoich znajomych, lecz okazało się, że piekarnia została zamknięta, a Harry się przeprowadził. Chłopcy nie mieli swoich numerów i wydawałoby się, że cała ich relacja się rozsypała. --- Co się stanie gdy po latach rozłąki chłopcy znów się spotkają, jednak teraz jako właściciele dwóch różnych firm, które już dawno miały się połączyć? Czy uczucie Lou się odrodzi? A może ono nigdy nie zgasło? Czy Harry przyzna się, że podobał mu się Louis?