Czy człowiek zdolny do tak haniebnych czynów wciąż ma prawo nazywać siebie człowiekiem? - myślałem, zaciągając się dymem. (...) Nie mogłem przecież wiedzieć, że próżnia, w której tkwiłem odbijała echo mojego własnego szlochu. A dni mijały, boleśnie doświadczając moje sumienie. snk; monolog Erwina, s h i p: попеAll Rights Reserved
1 part