operacja Atlantyda, porucznik John Williams 2036
-od czego by tu zacząć? Może od tego że jakiś pajac z góry przydzielił mnie i mój oddział do pilnowania jebanych prac budowlanych chuj wie jak głęboko pod wodą... I teraz muszę męczyć się z tą bandą przesądnych pacanów, nie chcących dalej pracować bo w jednym z korytarzy giną narzędzia a oni obwiniają duchy o wszystko... Nie wytrzymam dłużej w tym kurwidołku... Muszę się czegoś napić.
(Ps. Duża część zdjęć nie należy do mnie)